Pandemia napędza popyt na internetowe łącza. Korzystają dostawcy szybkiego mobilnego dostępu. Prognozy dla 5G poszły w górę.
Szwedzka grupa Ericsson opublikowała najnowsze prognozy rozwoju sieci komórkowych na świecie. W raporcie szacuje, że do końca 2020 roku ponad 1 miliard ludzi – 15 procent światowej populacji – będzie zamieszkiwać obszar objęty zasięgiem sieci nowej technologii – 5G. Natomiast w 2026 roku 60 procent mieszkańców globu będzie miało dostęp do sieci 5G. Liczba aktywacji (subskrypcji) 5G ma osiągnąć 3,5 miliarda.
Wyższe są teraz prognozy Ericssona co do liczby użytkowników 5G. Analitycy uważają, że w końcu 2020 r. będzie ich na świecie 220 mln (dokładniej chodzi o aktywacje usług). Argumentuje, że to pochodna ciągłej rozbudowy sieci telekomunikacyjnych.
„Wzrost ten wynika w dużej mierze z gwałtownego rozwoju sieci w Chinach, wynoszącego 11 procent ogólnej liczby subskrypcji mobilnych” – tłumaczy dostawca infrastruktury. „Jest to wynikiem wdrażania narodowej strategii rozwoju, nasilonej konkurencji między dostawcami usług, a także coraz bardziej przystępnych cenowo smartfonów 5G oferowanych przez różnych producentów” – dodaje.
Dla porównania, w Ameryce Północnej aktywacje usług 5G mają odpowiadać w tym czasie za 4 proc. wszystkich, a w Europie za 1 proc.
vJak zauważa Ericsson, pandemia koronawirusa sprawiła, że wzrosło zapotrzebowanie na szybkie i niezawodne domowe sieci szerokopasmowe. Z tego też względu, przybywa operatorów, którzy oferują konsumentom stacjonarny bezprzewodowy dostęp do internetu (ang. fixed wireless access, FWA).